Dramat w Kenii: Osły giną z żołądkami wypełnionymi plastikiem
Stare Miasto w Lamu, obiekt światowego dziedzictwa UNESCO, słynie z utrzymania kultury suahili. Wobec braku samochodów na wyspie, lecz z prawie 3000 osłów, mieszkańcy przede wszystkim zdają się na te zwierzęta jako środek transportu po wąskich, krętych uliczkach. Niemniej jednak, teraz napotykają one poważne zagrożenie ze strony plastikowych odpadów.
Śmiertelność osłów na skutek zatrucia plastikiem rośnie, co budzi niepokój naukowców o potencjalne ryzyko dla innych lądowych gatunków zwierząt. Ze względu na brak wystarczających naturalnych pastwisk, te zwierzęta są zmuszone do pasienia na stertach plastikowych odpadów – butelek, pieluch i innych śmieci. To zjawisko doprowadziło do alarmującego wzrostu liczby zgonów wśród osłów.
Osioł, będący w stanie krytycznym z powodu odwodnienia, trafił do schroniska Donkey Sanctuary. Weterynarze odkryli tam 30 cm plątaniny plastiku w jego układzie pokarmowym. Co miesiąc na wyspie Lamu giną trzy osły z powodu kolki spowodowanej zjedzeniem śmieci, jednak naukowcy przypuszczają, że rzeczywista liczba jest prawdopodobnie wyższa.
„Osły jedzą wszystko – od plastiku do ubrań i kartonów” – informuje dr Obadiah Sing’Oei, główny weterynarz w Donkey Sanctuary. Zjedzenie przez zwierzęta dużej ilości plastiku prowadzi do blokowania układu pokarmowego, co skutkuje głodem i ostatecznie śmiercią. „To wywołuje wiele problemów… Kolka pokarmowa u osłów jest zazwyczaj śmiertelna” – dodaje Sing’Oei.
Wpływ zanieczyszczenia plastikiem na życie morskie jest dobrze udokumentowany, ale o skutkach dla zwierząt lądowych wiemy znacznie mniej. W jednym z pierwszych badań tej problematyki, naukowcy z University of Portsmouth oraz Donkey Sanctuary badają wpływ zanieczyszczenia plastikiem na zwierzęta w Kenii, ze szczególnym naciskiem na osły i inne zwierzęta gospodarskie.
Według Sing’Oei, tylko niewielka część przypadków kolki trafia do kliniki. „Kiedy właściciele przywożą swoje osły do kliniki, jest to ostateczność”. Dodaje, że wiele osłów, które trafiają do weterynarza, jest w skrajnym bólu, z trudnością oddycha czy nie może się poruszać. „Gdyby przyjechali wcześniej, być może udałoby się je uratować. Dla osłów operacja brzucha to 'Zdrowaś Mario’ – ledwo przeżywają”.
Badanie dotyczące osłów będzie częścią szerszego zestawu analiz na temat wpływu odpadów plastikowych na zwierzęta lądowe oraz na szersze skutki dla życia morskiego. „Mamy na ten temat mniej danych [niż o ekosystemach morskich], ale wstępne badania sugerują, że problem plastiku na lądzie może być równie rozpowszechniony” – mówi prof. Richard Thompson z University of Plymouth.
W 2022 roku, w Wielkiej Brytanii naukowcy odkryli, że plastik jest konsumowany przez ponad połowę badanych gatunków małych ssaków. Najczęściej zjadany jest poliester – prawdopodobnie pochodzący z odzieży.
W Indiach naukowcy znaleźli odpady, w tym szkło i gumę, a także plastik, w odchodach jednej trzeciej badanych słoni. W Indonezji, uniwersytety Portsmouth i Hasanuddin przeprowadzają projekt mający na celu zbadanie wpływu plastiku na makaki bagienne z Sulawesi.
W wielu krajach zwierzęta domowe pasą się na otwartych wysypiskach śmieci w poszukiwaniu pożywienia. Negatywnie wpływa to na ich zdrowie i dobrostan, a potencjalnie może stanowić zagrożenie dla ludzi spożywających ich mięso lub mleko, które mogą zawierać mikroplastiki – ostrzega dr Leanne Proops, członek badawczego zespołu Revolution Plastics na Uniwersytecie w Portsmouth.
Pomimo narastających obaw dotyczących powiązań między zanieczyszczeniem plastikiem a zdrowiem zwierząt i ludzi, właściciele zwierząt gospodarskich na Lamu często nie są w stanie zapewnić odpowiedniego wyżywienia swoim zwierzętom. Dwa lata temu naukowcy udokumentowali przypadek krowy, która zginęła na Lamu z 35 kg odpadów w żołądku, w tym pieluch i torebek. „Zauważyliśmy, co się dzieje i odkryliśmy, że na ten temat nie przeprowadza się żadnych badań” – podkreśla dr Cressida Bowyer, zastępca dyrektora inicjatywy Revolution Plastics.